Witajcie ! :)
Dzisiaj przyszedł czas na odsłonę mojej tajskiej inspiracji. Przyznam, że ta tematyka przysporzyła mi sporo problemów, bo po przetrzęsieniu zasobów internetu nie znalazłam nic, co by mnie jakoś konkretnie zainspirowało...
Ale nie poddałam się i dałam upust własnej hm... wyobraźni? Wyobraziłam sobie po prostu tajską kobietę oczyma Europejczyka, czyli kobietę egzotyczną, trochę tajemniczą, w kolorach nieznanych nam kwiatów...
Jeśli makijaż nie jest stricte tajski - wybaczcie. :)
Kosmetyki :
- podkład L'oreal True Match W1,
- korektor Essence I Love Stage,
- puder Maybelline Affinitone 24,
- róż z palety Sephory,
- cienie Sleek Curacao,
- biały mat MIYO,
- sypkie cienie Verona - złoty i brąz,
- czarna kredka Gosh,
- brązowa MIYO,
- eyeliner Rimmel Glameyes,
- tusz Essence I Love Extreme,
- szminka Lovely 004 + pomadka z palety Sephora,
Pozdrawiam! :*
tez tajskie makijaże kojarza mi sie głownie z ogromem koloru ;)
OdpowiedzUsuńpieknei bardzo mi sie podoba jak zwykle;)
ślicznie
OdpowiedzUsuńteż Tajlandia kojarzy mi się z kolorami ale ja wybrałam coś innego za swoją inspirację :)
P.s wyłącz weryfikację obrazkową przy dodawaniu komentarzy;)
OdpowiedzUsuńFajna kompozycja kolorystyczna, ale myślę, że jako blondynka, ze skłonnościami, do zaróżowień na facjacie, mogłabym wyglądać jak świnka piggi (a niewiele mi brakuje:D) i mimo zamiłowania do różowego nie umalowałabym się tak. Nie mniej, Ty wyglądasz fajnie, z resztą za każdym razem to piszę, no ale taka prawda:D
OdpowiedzUsuńa ps. zgadzam się z koleżanką powyżej, że anulowanie weryfikacji obrazkowej byłoby dla komentujących ułatwieniem.
pozdrowionka;)
Dziękuję Madziu. :)
UsuńJa myślę, że wszystko zależałoby od odcieni róży, które byś wybrała i mocy kryjącej podkładu, żeby ukryć ew. zaróżowienia. :) Może warto spróbować skoro lubisz róż? ;)
Ps. A tak odnośnie różu i jego najmocniejszych odcieni - właśnie zaróżowiłam się jak najprawdziwszy polski burak - nie miałam pojęcia, że mam tą weryfikacje włączoną...
Ale już po wszystkim - pożegnałam się z nią i uprzejmie podziękowałam jej za współprace. A Was wszystkie przepraszam za utrudnienia :) , to musiało być irytujące...
Rzeczywiście się wystylizowałaś na skośnooką dziewczynę,pięknie!
OdpowiedzUsuńAle jesteś cudownie pomalowana :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tak delikatnie ale za razem z pazurem chyba ta kreska potęguje efekt;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle bardzo dajnie zrobiony makijaz :) Ja do swojego przysiadam drugi raz jutro :)
OdpowiedzUsuńOdważnie, słodko, kolorowo, ładnie :)
OdpowiedzUsuńmakijaz oczu wyszedl ci w 100% egzotycznie ^^ bardzo mi sie podoba ^^
OdpowiedzUsuńślicznie dobrnae egzotyczne kolorki :) nieźle Ci wyszło, przynajmniej masz jakis fajny kolorowy makijaz :)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńbardzo energetyzujący makijaż :) nie można oderwać oczu!
OdpowiedzUsuńciągle jestem pod wrażeniem Twoich brwi!
obserwuję.
Makijaż zdecydowanie bardzo egzotyczny i tajski! Bardzo fajnie wygląda zestawienie tylu żywych kolorów :-)))
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło. jest egzotycznie i tajsko. też w kolory poszłam :)
OdpowiedzUsuńcudowny makijaż :) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńGenialny makijaż! Wyglądasz przepięknie! Co za oczy!
OdpowiedzUsuńpieknie to wyglada i pasje ci :)
OdpowiedzUsuń