piątek, 28 września 2012

prostota dnia codziennego.

Witajcie Dziewczyny!


Dzisiaj tak na szybko o makijażu, który idealnie pasuje na dzień. Przynajmniej moim zdaniem, ale co ja tam wiem, jestem uzależniona od mocniejszego oka... ;)
Makijaż nie jest nowy, stworzyłam go kiedyś na poczet pewnego konkursu, ale ponieważ uważam go za fajną propozycję na dzień postanowiłam go wykopać z zasobów pamięci mojego komputera. ;)






Mam nadzieję, że się Wam podoba. Wybaczcie zdawkowość i milczenie, ale od dłuższego czasu walczę z chorobą, która skutecznie wysysa ze mnie całą energię...

Pozdrawiam!

środa, 12 września 2012

bransoletkotwórstwo







Witajcie Dziewczyny!





Dzisiaj nietypowo nie wspomnę słowem ani o makijażu, ani też o żadnym kosmetyku, dzisiaj opowiem Wam, co lubię czasem robić wieczorami. :)
Wszystko zaczęło się jakiś czas temu, kiedy naszła mnie ochota by trochę pokombinować. Rozbroiłam wtedy starą skórzaną kurtkę i orientalną chustę z koralikami na części pierwsze i tak oto powstała pierwsza bransoletka. Spodobało mi się połączenie skóry z metalicznym błyskiem i dzisiaj stworzyłam trzecią już ozdobę w tym stylu. 
Starałam się Wam dokładnie pokazać, jak ją wykonywałam, ale uwierzcie mi jako nowicjuszka w fotografowaniu swoich poczynań trochę się z tym namęczyłam... ;) 
Całą zabawę rozpoczęłam od wybrania materiałów.
Bazą jest oczywiście kawałek starej skórzanej kurtki do którego dobrałam łańcuszek w srebrnym kolorze.
Zszyłam oba elementy ze sobą, przeplatając nić przez oczka łańcuszka.


Spojrzałam na efekt i postanowiłam coś dodać. W ręce wpadł mi kolczyk bez pary z drobnymi łańcuszkami, które z pomocą kombinerek szybciutko od niego odpięłam. 


Cieniutkie łańcuszki różnej długości przyszyłam tak by stanowiły centralny element bransoletki w kolejności od najkrótszego do najdłuższego. Na koniec przyszyłam zapięcie i założyłam na rękę. :)


Na koniec pokażę Wam jeszcze moje dwie poprzednie bransoletki. 
Szczególna sympatią darzę tą ze złotymi koralikami, którą stworzyłam jako pierwszą. :)


Mam nadzieję, że chociaż trochę zainspirowałam Was do własnoręcznego tworzenia biżuterii. To wielka frajda nosić coś, co same wykonałyśmy, a dodatkowo mamy pewność, że jest to unikatowe. 


Pozdrawiam,

Paula.

czwartek, 6 września 2012

niebieski makijaż i zielone liście cudownej rośliny!

Witajcie Dziewczyny!


Przybywam dziś do Was z nowym makijażem, a także z pewną poradą przede wszystkim dla tych z Was, które borykają się z podrażnieniami po goleniu nóg, tak jak i niestety ja... :(

Okazuję się, że jest dla Nas ratunek!
... ale o tym za moment, tymczasem przedstawiam Wam to, co ostatnio zmalowałam. :)

Bardzo lubię kolorowe makijaże, szczególnie tworzyć... ;) ponieważ na co dzień preferuje bardziej neutralny look. Pomyślałam jednak, że póki jeszcze kalendarzowe lato trwa można nasycić powieki niebieskościami i tak też właśnie uczyniłam. ;)

  • podkład L'oreal True Match odcień Rose Vanilla,
  • puder Bourjois Healthy Balance nr 53,
  • puder brązujący L'oreal Glam Bronze odcień dla blondynek, zastosowany jak zwykle jako roświetlacz :)
  • róż Virtual nr 11,
  • paletka Sleek Curacao,
  • pojedynczy cień MIYO matowa biel,
  • eyeliner Golden Rose,
  • czarna i brązowa kredka MIYO,
  • tusz Miss Sporty Pump Up Lash,
  • chińskie sztuczne rzęsy,
  • błyszczyk Wibo z różanej kolekcji,


A teraz czas na wspomniane ukojenie podrażnionych nóg i nie tylko...
Tym cudownym specyfikiem jest żel aloesowy!

Właściwości żelu z aloesu :


Oczyszczające, antyseptyczne, przeciwświądowe, przeciwgorączkowe, odżywcze, nawilżające, rozszerza naczynia krwionośne, oraz posiada właściwości przeciwzapalne i promujące rozrost komórkowy.


Ja po mój żel udałam się do sklepu zielarskiego, zależało mi na jak najwyższym stężeniu aloesu i jak najmniejszej ilości dodatkowych składników.

Żel, który posiadam jest produktem firmy Alter Medica.


Co mówi producent :

Aloe Vera Żel przeznaczony jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, również wrażliwej. Zawiera naturalne składniki aktywne : wyciąg z aloesu, d-panthenol, allatoninę i glicerynę. Łagodzi stany zapalne i podrażnienia skóry wywołane czynnościami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Wykazuje właściwości nawilżające, ściągające oraz regenerujące. Bezwonny, hipoalergiczny, szybko się wchłania, nie natłuczcza skóry.



W spisie działania wymienionym przez producenta czytamy, że żel :
  • łagodzi stany zapalne skóry,
  • niweluje podrażnienia m.in. na skutek golenia, depilacji,
  • przywraca naturalny proces odnowy naskórka,
  • chłodzi, niweluje uczucie pieczenia i świądu po ukąszeniu owadów,
  • łagodzi skutki oparzeń słonecznych,



Moja opinia :

Musze przyznać, że ten żel okazał się moim zbawieniem. Moja skóra bardzo źle reaguje na depilacje i golenie i niestety po każdym takim zabiegu była cała pokryta drobnymi czerwonymi kropeczkami, które m.in. uniemożliwiały mi odsłonięcie nóg tego samego dnia, kiedy doprowadzałam je do gładkości....
Producent proponuje nawet kilka aplikacji w ciągu dnia na wybrane partie ciała, jeśli zachodzi taka potrzeba. Poza podrażnieniami miałam kilka strupków, które nie mogły się wygoić, więc zgodnie z tą sugestią, trzy razy dziennie nakładałam na nie odrobinę żelu. Po kilku dniach stosowania wszystkie niemal zniknęły!
Oczywiście zdążyłam także przetestować żel zgodnie z pierwotnym zamysłem, czyli jako ulgę dla podrażnionych nóg iii... efekt mnie całkowicie zaskoczył!
Zaraz po goleniu pojawili się moi kropkowi (nie)przyjaciele, sięgnęłam po mój specyfik i dosłownie po 5 minutach nie było śladu po podrażnieniach!

Jestem całkowicie oczarowana działaniem tego żelu, dlatego gorąco go Wam polecam.

Ostatnie sugestie :
  • Żel raczej nie nawilży, a jeśli już to bardzo delikatnie. Ma to jednak swoje plusy - z powodzeniem można go nałożyć na twarz jako baza pod makijaż. 
  • Myślę, że aby efekty były naprawdę super ważna jest systematyczność,
  • Jest super wydajny, konsystencja żelu wpływa na łatwość aplikacji, wystarczy niewielka ilość.

A teraz kilka 'parametrów'... ;)

Cena - 12 zł ( nie wiem ile wynosi cena regularna, bo miałam szczęście i trafiłam w moim sklepie na aloesową promocję )

Pojemność - 150 ml

Naprawdę polecam!! :)

I serdecznie Was pozdrawiam!
Do napisania, do przeczytania! :)

Paula :)